Nie zawsze mamy czas na utrzymywanie porządku. Czasem garaż służy jako schowek na różnego rodzaju niekoniecznie potrzebne przedmioty, czy stare sprzęty, których szkoda nam wyrzucić. W efekcie przychodzi taki dzień, kiedy do garażu za wszelką cenę nie możemy wcisnąć własnego auta. Jak poradzić sobie z bałaganem?
Po pierwsze: posegregować przedmioty
Brzmi bardzo prosto, ale pozbycie się niepotrzebnych rzeczy niestety wymaga czasu. Dlatego najlepiej porządkom, którym chcemy poddać garaż, poświęcić cały wolny weekend. W pierwszej kolejności musimy zrobić rozpoznanie. Podzielić zalegające, niepozwalające na zaparkowanie auta przedmioty na trzy grupy. Jedną z nich niech będą rzeczy, które są całkowicie bezużyteczne. Doszczętnie zniszczone, zepsute mechanicznie, wyeksploatowane. Takich rzeczy będziemy musieli się pozbyć, należy je wyrzucić w przeznaczone do tego miejsce. Drugą grupą przedmiotów powinny być rzeczy, które są jeszcze zdatne do użytku, których cały czas używamy. Takie rzeczy należy z całą stanowczością zachować, ze względu na ich przydatność. Jeśli wśród tych przedmiotów znajdą się takie, których nie używamy, ale są dobre i szkoda by było je wyrzucić, idealnie nadają się one do trzeciej i ostatniej kategorii.
Po drugie: pozbyć się niepotrzebnych rzeczy
Do trzeciej z naszych kategorii należą przedmioty dobre, których już nie używamy. Warto je przetrzeć z zalegających warstw kurzu i przemyć, a następnie poszukać na nie chętnych. W szybki sposób można powystawiać je na lokalnych tablicach ogłoszeniowych w internecie, robiąc im uprzednio zdjęcia. Kolejnym sposobem jest zorganizowanie wyprzedaży garażowej. Nic prostszego, trzeba tylko zadbać o dostateczne poinformowanie okolicznych mieszkańców poprzez ogłoszenia i ulotki, które w prosty sposób można przygotować samemu. Za przestrzeń handlową posłuży nasz własny garaż, należy jedynie oznaczyć przedmioty, które są przeznaczone na sprzedaż, wraz z wyszczególnieniem konkretnych cen. Nie bójmy się negocjacji, dzięki temu łatwiej pozbędziemy się przedmiotów składających się na nasz bałagan, a osoba zainteresowana będzie szczęśliwa z nowej rzeczy i drobnego upustu.
Po trzecie: cieszyć się nową przestrzenią
W ten sposób, za sprawą nakładu niewielkiego wysiłku i czasu, zyskujemy satysfakcję, a przede wszystkim dużo nowej przestrzeni. Możliwość zaparkowania auta będzie gwarantowana, a nasz garaż odżyje i nabierze nowego, uporządkowanego charakteru.